Towianizm u Wilkońskich
Pisze Paulina Wilkońska:
Pamiętam, że właśnie wtedy […] Aleksander Niewiarowski wykładał mi naukę Towiańskiego. Niewiele z niej pojęłam, chociaż dość ciekawo słuchałam. A August wszystkim powtarzał następnie:
Aleksander pouczał żonę moją, że tak we wierzbie, jak i w trawie należy się uznać za siostry. I że wtedy dopiero, gdy twór każdy z osobna swobodnym i wolnym zostanie, gdy nie będziemy jedli mięsa z braci: wołu, barana, cielęcia, indyka itp., ni też sióstr: pietruszki, marchewki, cybuli itd., cały ogół szczęśliwym zostanie.
Wszyscy się zabawili, a najwięcej śmiał się sam Niewiarowski.
Swoją drogą — dobre nazwisko jak na towiańczyka.
05 III 2014 #Paulina Wilkonska #August Wilkonski #Andrzej Towianski #towianizm #Aleksander Niewiarowski